Jak dobrze umyć samochód?

Czyste i zadbane auto to nie tylko nasza najbardziej widoczna wizytówka. To również gwarancja, że nasz samochód będzie właściwie chroniony przed wpływem czynników atmosferycznych i słońca, a jego wygląd będzie nas cieszył przez długie lata i zapewni dobrą cenę przy jego odsprzedaży. Jak zatem dbać o karoserię, żeby jak najdłużej cieszyć się blaskiem zadbanego lakieru?
Po pierwsze nie myj przed domem
Zanim przystąpimy do mycia auta, powinniśmy pamiętać, że wolno robić tylko w miejscach do tego przeznaczonych. Mycie samochodu poza takimi miejscami jest zabronione, ponieważ substancje myjące mogą doprowadzić do skażenia gleby i wód gruntowych. Dotyczy to również własnej posesji. Także tu możemy się liczyć z mandatem, którego wysokość, w zależności od gminy może sięgać kilkuset złotych. W praktyce więc, żeby legalnie umyć samochód, musimy udać się do myjni. Warto to zrobić również dla własnego dobra. Zanieczyszczanie własnej działki chemikaliami nie jest bowiem najlepszym pomysłem.
Wygoda kosztuje i szkodzi
Myjnie automatyczne są z pewnością najwygodniejszą opcją, ale nasz samochód niekoniecznie musi być takim zabiegiem zachwycony. Myjnie szczotkowe uszkadzają lakier, zwłaszcza gdy ich właściciele z oszczędności zaniedbują wymianę szczotek (są one miękkie tylko na końcach i po pewnym czasie ścierają się i rysują powierzchnię). Niektóre myjnie automatyczne wykorzystują co prawda gąbki, ale te są drogie i musimy się przy nich liczyć z wyższym kosztem usługi.
Bezdotykowo, ale czy skutecznie
Najpopularniejsze są obecnie myjnie bezdotykowe, ale właśnie owa bezdotykowość sprawia, że mycie często okazuje się mało skuteczne już na etapie usuwania brudu, nie wspominając o ochronie lakieru. W dodatku proszek, który jest w nich środkiem myjącym, też nie jest zbyt przyjazny dla powłoki lakierniczej. Najlepiej więc byłoby połączyć funkcjonalność myjni bezdotykowej z pełną kontrolą nad stosowanymi środkami i procesem mycia, czyli krótko mówiąc, wybrać się do myjni z własnym szamponem i przyborami.
Niezbędnik prawdziwego kierowcy
Niestety wiele myjni wciąż nie pozwala korzystać z własnych szamponów. Musimy więc najpierw upewnić się, że w myjni, z której korzystamy, nie jest to problem. Na szczęście świadomość właścicieli myjni wciąż rośnie, a żeby nie tracić zysków, sprzedają sami nie tylko szampony, ale i zdemineralizowaną wodę w baniakach. Z pewnością będzie nam potrzebny szampon, szampon do felg i płyn do usuwania owadów, smoły i ptasich odchodów, płyn do mycia felg, a także szampon z woskiem. Do tego również ściereczki, szczotki i gąbki. Najlepiej osobne do kół szyb i karoserii, żeby nie przenosić zanieczyszczeń z bardziej zabrudzonych części samochodu na czystsze i nie mieszać ze sobą środków czyszczących. Dobrze zaopatrzyć się też w ręczną pianownicę, dzięki której będziemy mogli nanosić od razu aktywną pianę.
Zachowaj właściwą kolejność
Pierwszą czynnością powinno być usunięcie błota o kurzu za pomocą silnego strumienia wody. Powinniśmy do zrobić dokładnie, ponieważ szorowanie karoserii zabrudzonej piaskiem może skończyć się porysowaniem lakieru. Podobnie ma się rzecz z usuwaniem owadów, śladów smoły z asfaltu i ptasich kup. Tu niezastąpiony będzie płyn do usuwania insektów i smoły Dr. Marcus. Gdy już oczyścimy wstępnie powierzchnię, nałóżmy na lakier aktywną pianę z szamponu i dokładnie wyszorujmy, usuwając resztki brudu. Po spłukaniu użyjmy szamponu z woskiem. Możemy też zastosować środki do regeneracji lakieru jak woski czy pasty woskowe. Pamiętajmy, że przed nałożeniem wosku lub pasty lakier musi być idealnie czysty. W przeciwnym razie utrwalimy drobne zabrudzenia zamiast je usunąć. Osobno myjemy felgi, do których stosuje się specjalny płyn. Warto zdecydować się na jego zakup, bo ma on inne właściwości niż szampon. Mycie felg szamponem będzie tylko pozorną oszczędnością i nie przyniesie pożądanego efektu.